Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Na lewo wieś, na prawo kalwaria

Końcówka wakacji to również ostatnia szansa na rowerową wyprawę po naszej diecezji.

Tym razem zapraszamy do przyjrzenia się kilku zabytkom skupionym wokół Krzeszowa. Będzie to część Trasy Południowej projektu „Głębiej przeniknij zabytki diecezji legnickiej”. Początkiem naszej wędrówki niech będzie byłe opactwo cysterskie, a obecnie sanktuarium Matki Bożej Łaskawej. Stąd ruszymy w kierunku Betlejem i Groty Narodzenia Pańskiego. Najłatwiej jest tam dojechać asfaltową drogą wiodącą na zachód od Krzeszowa, przebiegającą tuż obok miejscowej szkoły podstawowej. Po ok. 2 km dojedziemy do osady zwanej Betlejem. Jest to zespół kilku budynków postawionych przez cystersów na zboczach tzw. Góry Anielskiej. Najpiękniejszym budynkiem jest Pawilon na Wodzie, z wymalowanymi w środku obrazami Georga Wilhelma Neunhertza, wnuka M. Willmanna. W dolnym rzędzie znajdują się sceny starotestamentowe związane z wodą. W środkowym przedstawiono króla Dawida i jego żołnierzy podczas zdobywania Jerozolimy i wojny z Filistynami. Budowla powstała za rządów opata Innocentego Fritscha. Pierwotnie była tu prawdopodobnie samotnia, lecz z czasem przeznaczono ją do innych celów. Sam pawilon jest zbudowany na planie ośmiokąta, a wchodzi się do niego po drewnianym zadaszonym mostku. Tuż obok pawilonu możemy obejrzeć kaplicę Groty Narodzenia Pańskiego. Powstała jako odwzorowanie kaplicy znajdującej się przy kościele augustianów w Pradze. Podobnie jak barokową przebudowę dzisiejszej bazyliki, tak i tę zlecił opat Bernard Rosa. W 1675 r. wnętrze ozdobił stiukowymi dekoracjami pochodzący z Bawarii Mathias Mayer. Obecnie jest ono puste, ale niegdyś wyposażone było w rzeźbioną przez Georga Schröttera szopkę, w niszy obok absydy nieznany obraz Michaela L. Willmanna oraz dwa obrazy Martina Leistritza w ołtarzach („Pokłon Trzech Króli” oraz „Święta Rodzina”). Nim wybudowano kościół św. Józefa w opactwie, kaplica ta pełniła ważną rolę podczas obchodów świąt Bożego Narodzenia. Tutaj odprawiano Pasterki, na które przychodziły z Krzeszowa procesje z pochodniami. Kolejnym etapem naszej podróży będzie kalwaria krzeszowska.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy